Albae Cerevisiae to prawdziwa ikona Pomorza i Kujaw. Białe piwo – bo tak brzmi jego nazwa, przetłumaczona z języka łacińskiego – to pszeniczny napój, wzbogacony ciekawymi dodatkami, którego warzenie rozpoczęło się na przełomie XVI i XVII wieku na terenach dzisiejszego województwa kujawsko – pomorskiego, czyli ówczesnych Prus Królewskich. To, za co kochają je koneserzy, to doskonałe nuty smakowe, rześki charakter, ciekawy aromat, a także towarzystwo ziół, które zdecydowanie wpływają na zmysły. Ten ostatni element wcale nie jest przypadkowy, bowiem to właśnie ta selektywna mieszanka ziół jest cechą wyróżniającą trunek na tle innych, produkowanych w Europie. Albae Cerevisiae to stały element rozmów wszystkich koneserów piwa. Przyjrzyjmy się bliżej jego historii i sprawdźmy, czy napój faktycznie zasługuje na właściwe sobie uznanie. 

Albae Cerevisiae – rys historyczny

To białe pszeniczne piwo pojawiło się na Pomorzu już w XVI wieku. Historyczny browar składa się głównie ze słodu pszenicznego (niektóre źródła donoszą także o słodzie jęczmiennym) i ciekawej mieszanki ziół. W skład klasycznej „Alby” wchodzi macierzanka, krwawnik, dziewanna, kuklik, tatarak, lipa, a także liście poziomki. Jego odtworzoną recepturę zawdzięczamy Conradowi Mollerowi, który niedługo przed swoją śmiercią, w 1600 roku, zapisał skład a także sposób warzenia trunku. Lista Mollera została w znacznej części zachowana przez Archiwum Państwowe w Toruniu. Obecnie wytwarzane jasne, rześkie piwo to rekonstrukcja dawnego napoju. Jego twórcy stale dążą do odwzorowania idealnego smaku dawnych Prus Królewskich. Podczas tej pracy niezwykle pomocne okazują się być rysy historyczne, dotyczące specyfikacji i sposobu wyrobu trunków niskoprocentowych – na przykład nie stosowanie chmielu i drożdży. 

Aromat, smak i wygląd Alby 

Jak na prawdziwe, ziołowe piwo przystało – Albae Cerevisiae zdecydowanie wyróżnia się spośród innych produktów tej samej kategorii. Macierzanka, lipa i krwawnik tworzą niezwykły aromat, który, już po otwarciu butelki, zdradza nam, że mamy do czynienia nie tylko ze zwykłym alkoholem, ale też z – pewnego rodzaju – dziełem sztuki. Aromaty ziołowe doskonale przeplatają się ze słodem pszenicznym i tworzą mieszankę, której chce spróbować każdy koneser. Przyglądając się barwie, a także konsystencji kujawskiego trunku możemy zauważyć, że ma on jasną lub jasnożółtą barwę, a także dużą klarowność, choć wszelkie zmętnienia nie stanowią wady. Po nalaniu piwa do szklanki dostrzeżemy drobnopęcherzykową pianę, charakteryzującą się dużą trwałością i stosowną wysokością. 

W smaku „Alba” zdecydowanie wyróżnia się nutami słodowo – zbożowymi, które stanowią podstawę trunku. Nie oznacza to jednak, że alkohol ten posiada w sobie znaczną goryczkę – wręcz przeciwnie, zgodnie z opisami historycznymi tradycyjne Albae Cerevisiae cechowało się słodkością i tak też został odwzorowany. Gorzki posmak, znany z wielu popularnych piw, praktycznie nie występuje – lub nie powinien występować – w tradycyjnej Albie. Po dłuższej degustacji można odczuć wyraźne nuty ziołowe, a także fenolowe (to zasługa dodatku pieprzu i gałki muszkatołowej). Doskonałym zwieńczeniem piwa są estry, czyli jabłka, morele, a także cytrusy.  Głównym celem twórców Alby było nadanie mu smaku pełnego rześkości i świeżości. Alkohol ten ma bowiem łagodnie przeływać przez gardło, bez poczucia ciężkości. Jeśli więc jeszcze nie kosztowałeś klasycznej Albae Cerevisiae to koniecznie zdecyduj się na historyczno – piwną wycieczkę, w której degustacja tego oryginalnego napoju będzie stanowiła nieodzowny element. Alkohol ten to nie tylko zwykłe piwo, wyrabiane z doskonałą precyzją, to także powrót do wspaniałej historii i możliwość na prawdziwą podróż w czasie.