Audi 100 Coupe

Pierwszy fastback Audi. Protoplasta… A7

Audi 100 Coupe powstał w czasach, kiedy marka Audi na dobrą sprawę dopiero zaczęła się przebijać do świadomości klientów, wcześniej bowiem występowała pod innymi nazwami. Mowa tu o okresie pierwszej połowy lat 70, kiedy w USA królowały olbrzymie sedany i potężne muscle cary. To właśnie ten kierunek postanowiło obrać Audi, tworząc następcę dla Auto Union 1000 Sp, niezwykle rzadkiego pojazdu wzorowanego na Fordzie Thunderbirdzie. Jak widać, tamte czasy dla Audi upłynęły pod znakiem szukania własnej tożsamości przy pomocy aut konkurencji. Kolejnym przykładem jest późniejszy model 50, który był niczym innym, jak tylko… VW Polo ze zmienionym emblematem. W modelu 100 Coupe można dostrzec wyraźne wpływy Forda, przede wszystkim Mustanga Fastback, a także Aston Martina DBS. Kierunek amerykański został obrany nie bez przyczyny, gdyż była to pierwsza próba podbicia USA przez firmę spod znaku czterech pierścieni. 

Innowator i pierwsze prawdziwe Audi

Czy ktoś jeszcze pamięta firmę Auto Union? Prawdopodobnie niewiele osób na to pytanie odpowie twierdząco, o ile nie są hobbystycznie zainteresowani historią niemieckiej motoryzacji. Po spojrzeniu na logo firmy sytuacja zmienia się jednak diametralnie – to Audi! Słynne cztery pierścienie są bowiem znacznie starsze, niż krótka nazwa przedsiębiorstwa. Audi 100 Coupe dostało poważne zadanie przecierania szlaków i oswajania kierowców całego świata z nowym imieniem, toteż wszystko musiało w nim działać doskonale – i tak właśnie było! Silnik o pojemności 1,9 l legitymował się mocą aż 115 koni mechanicznych – do niedawna była to w pełni akceptowalna liczba dla fabrycznie współczesnych aut, a warto przecież podkreślić, że mówimy o samochodzie zaprezentowanym w 1969 roku! W tamtych czasach robiło to ogromne wrażenie. W 1973, wspólnie z Porsche, przygotowano model Coupe S V3, wyposażony w silnik V8 z Porsche 928, razem ze skrzynią biegów i zawieszeniem z Ingolstadt. Powstał także wariant V4, będący dalszym krokiem naprzód – Coupe V3 i Coupe V4 miały moc aż 350 koni mechanicznych! Nie wyszły one jednak dalej, niż poza stadium prototypu. O modelu 100 Coupe było głośno wszędzie, i o to w tym wszystkim chodziło. Zamieszanie sprzyja zainteresowaniu, a Audi jak nigdy potrzebowało tego, aby stać się rozpoznawalnym na bardzo konkurencyjnym rynku. Choć nie był to samochód produkowany w milionach egzemplarzy, wyznaczał on trendy dla gamy modelowej na długie lata. Razem z czterodrzwiowym Audi 100 F104, Coupe stanowiło trzon całkiem nowej oferty firmy, niezwiązanej z Auto Union czy DKW. Do tego zespołu dołączyło w 1972 Audi 80. 

Audi 100 Coupe – czy to auto miało sens w 1969 roku?

Choć w tamtym okresie samochody typu coupe były popularne, Audi bardzo wiele ryzykowało konstrukcją właśnie w tym nadwoziu, nie mając w zanadrzu zbyt wiele innych alternatyw. Nie jest to zachowanie trudne do zrozumienia, były to bowiem czasy intensywnej walki o wyklarowanie swojego własnego wizerunku, nadszarpniętego po długim czasie złej komunikacji z klientem. Po kilku latach z oferty zniknęło nonszalanckie 100 Coupe, a jego miejsce zajęło, po sporej przerwie, Audi 80 coupe, już stylistycznie będące klasycznym dla lat 80 ,,klinem”. Charakterystyczne linie Coupe powróciły do oferty dopiero w 2010 roku, za sprawą Audi A7. Tylny pas bardzo zręcznie oddaje charakter omawianego tu Audi 100, co zostało bardzo ciepło przyjęte przez miłośników marki. 100 w wersji coupe jest bardzo chętnie wybieranym klasykiem, na przeszkodzie w jego nabyciu bardzo często stoi jednak cena i… dostępność. Wyprodukowano bowiem zaledwie około 30 tysięcy egzemplarzy tego wyjątkowego auta.

Audi 100 Coupé S/GT z 1972 roku to samochód o pięknej sylwetce. Wierzcie lub nie, ale nawet Porsche współpracowało z Audi, aby zmodyfikować układ 100 Coupé, aby dać mu napęd na tylne koła i silnik V-8 z 928.

Zrobili nawet trzy prototypy; jednak masowa produkcja tego modelu nigdy nie ujrzała światła dziennego.