Audi A3 IV, czyli… 8Y 

Fabryczne nazewnictwo Audi A3 jest dosyć specyficzne, choć wielu producentów idzie w podobnym kierunku. Pierwsza generacja pojazdu oznaczana była skrótem 8L, tym razem mamy zaś do czynienia z czwartą generacją, czyli… 8Y. Niezależnie od niuansów, zaprezentowane w 2020 roku A3 jest kolejną, świetną odsłoną popularnego kompaktu klasy średniej-wyższej. Występuje jako hatchback lub sedan, w zależności od preferencji. W przeciwieństwie do pierwszej generacji pojazdu, początkowo oferowanej wyłącznie jako 3-drzwiowy hatchback, nowe Audi całkowicie porzuca ten typ nadwozia na rzecz 5-drzwiowego hatchbacka. Mamy więc sytuację dokładnie przeciwną do tej z końca lat 90, gdzie konfiguracja z większą ilością drzwi była nieosiągalna. Całkowicie znika wariant bez dachu, co niestety jest znakiem typowym dla dzisiejszych czasów.

Duży lifting, czy nowa generacja? Z daleka trudno poznać 

Pomimo dużej inspiracji nowymi modelami Lamborghini (któż jak nie Audi, właściciel Lamborghini, ma do tego prawo), całokształt Audi A3 to bardzo stonowany, elegancki design znany od lat. Nie ma w nim rewolucji, a pewne zabiegi, jak na przykład przednie lampy z charakterystycznym wcięciem, obecne były już przy okazji faceliftingu poprzedniej generacji. Pojazd zbudowany jest na tej samej platformie co Volkswagen Golf Mk8, Seat Leon Mk4 czy Skoda Octavia Mk4. Jest to akurat rozwiązanie niezmienne od zarania modelu A3, gdzie korzystał dokładnie z tej samej platformy, co wcześniej wymienione auta. Sama sylwetka A3 jest dłuższa i szersza, a przy tym niższa. Rozstaw osi pozostał bez zmian, nie należy spodziewać się więc rewolucji w kwestii ilości miejsca na nogi. Co ciekawe, choć nie zaskakujące, pojemność bagażnika zależy od rodzaju napędu – słynny napęd Quattro ,,zabiera” około 60 litrów bagażnika (320 zamiast 380 litrów).

Gama silnikowa jest obecnie skromna, warto jednak mieć na uwadze, iż wiele jednostek przychodziło stopniowo, w miarę upływu lat i mniejszych bądź większych faceliftingów. Obecnie dostępne są dwa ,,benzyniaki”: trzycylindrowy o mocy 110 KM i pojemności 1 litra oraz czterocylindrowy, o mocy 150 KM i pojemności 1,5 litra. Silniki wysokoprężne są również dwa, mowa tu o dwóch wariantach 2,0 TDI: jeden o mocy 116 KM, a drugi o mocy 150 KM.

S3 oraz RS3: najmocniejsze w gamie 

Najnowsze S3 oraz RS3 znowu wywołują szybsze bicie serca. Od pierwszego S3, oferującego dwie dekady temu aż 225 koni mechanicznych w niewielkim kompakcie, poprzez pierwsze RS3 (2011-2012) z szokującą mocą aż 340 KM, jedno pozostawało pewne – Audi ma odwagę do przekraczania granic. Nie inaczej jest tym razem. Czwarta odsłona Audi S3 ponownie ma 310 koni i 400 Nm, jednak tym razem konfiguracja obejmuje jedynie siedmiostopniową skrzynię S-tronic.

RS3 to z kolei kolejne niezwykle mocne uderzenie, choć… znowu mowa o tych samych wartościach, co u poprzednika. Deklarowane 400 koni mechanicznych z niepowtarzalnego silnika o pięciu cylindrach z pewnością są biletem do całkiem innego świata motoryzacji, należy jednak pamiętać, że to już było oferowane wcześniej.

Szlachetniejszy Golf? 

Kompaktowe A3 od pierwszej odsłony bazowało w kwestii wielu rozwiązań na Volkswagenie Golfie, lecz nie należy brać tego firmie Audi za złe. Jakość elementów znacznie przewyższa już i tak wysoko pozycjonowanego Golfa (warto pamiętać też o stopniowej zmianie postrzegania Golfa, teraz jego rolę taniego pojazdu dla ludu przejęło Polo), dodatkowo A3 występuje w wielu konfiguracjach, o których starszy kuzyn może tylko pomarzyć – mowa tu o S3 i RS3.