Sfera życia intymnego jest pełna różnorodności – to przestrzeń, w której liczy się wzajemne zaufanie, otwartość i chęć eksploracji nowych doświadczeń. Jednym z tematów, który wzbudza zainteresowanie zarówno wśród par z dłuższym stażem, jak i tych na początku wspólnej drogi, jest eksperymentowanie z pozycjami seksualnymi. W tym kontekście coraz częściej mówi się o tzw. pozycji 68 – nieco tajemniczej, mniej znanej niż klasyczna „69”, ale zyskującej na popularności. Czym dokładnie jest pozycja 68, jak wygląda, jakie może dawać doznania i w jakich sytuacjach warto ją wypróbować?

Poniżej znajdziesz kompleksowy przewodnik, który rozwiewa wątpliwości i pokazuje, że intymność to nie tylko ciało, ale także komunikacja, humor i emocje.


Czym jest pozycja 68? Czy to wariacja klasyki?

Na pierwszy rzut oka nazwa pozycja 68 może budzić skojarzenia z popularną i dobrze znaną pozycją 69, w której obie osoby równocześnie uprawiają seks oralny. Jednak wbrew pozorom, „68” to coś zupełnie innego – nie tylko w sferze technicznej, ale i symbolicznej.

W żartobliwym ujęciu mówi się, że „pozycja 68 to wtedy, gdy jedna osoba dostaje, a druga… jest to winna przy następnej okazji”. Oznacza to, że tylko jedna strona otrzymuje pieszczoty, podczas gdy druga oddaje się roli dającego przyjemność. Mimo że w kontekście seksualnym może to wydawać się niesymetryczne, w rzeczywistości jest to bardzo czuły i intymny gest – akt świadomego obdarowywania partnera lub partnerki rozkoszą, bez oczekiwania natychmiastowej wzajemności.


Jak wygląda pozycja 68 w praktyce?

Pozycja 68 nie ma jednej sztywnej formy. Może przyjmować różne warianty, ale założenie jest jedno: jedna osoba znajduje się w pozycji umożliwiającej wykonywanie pieszczot oralnych drugiej osobie, nie otrzymując w tym czasie takiej samej stymulacji.

Najpopularniejsze ustawienia:

  • Jedna osoba leży na plecach, druga znajduje się między jej nogami, na kolanach lub w pozycji leżącej na brzuchu – zależnie od preferencji i komfortu.
  • Osoba wykonująca pieszczoty może korzystać z rąk, ust, języka i kontaktu wzrokowego, by budować napięcie i dawać partnerowi poczucie skupienia na jego potrzebach.
  • Istnieją również warianty, w których osoba dająca przyjemność jest z tyłu – np. w klęku lub na boku – co pozwala na bardziej delikatną i długotrwałą stymulację.
Podobne:  Kim jest Bartosz Bednorz?

To, co wyróżnia pozycję 68, to świadome przeniesienie akcentu z równoczesności na oddanie i cierpliwość. Wbrew pozorom, nie chodzi tu tylko o „nierówną wymianę”, ale o stworzenie przestrzeni dla bliskości, obserwacji reakcji i wyczucia drugiej osoby.


Jakie doznania może dawać pozycja 68?

Choć wydaje się, że tylko jedna strona otrzymuje fizyczną przyjemność, doznania są obopólne – tylko na innych poziomach. Dla osoby będącej „odbiorcą” to chwila totalnego skupienia na przyjemności – bez konieczności odwzajemniania się w danym momencie, co może być niesamowicie relaksujące, szczególnie dla osób o wyższym poziomie napięcia lub kompleksach związanych z własną ekspresją seksualną.

Z kolei osoba dająca przyjemność może czerpać satysfakcję z bycia w roli dominującej, opiekuńczej lub sensualnej – w zależności od tonu, jaki przybiera sytuacja. Obserwowanie reakcji drugiej osoby, słuchanie oddechu, skupienie na dotyku – to wszystko wzmacnia więź emocjonalną i seksualną.

Dodatkowe zalety pozycji 68:

  • pozwala na eksperymenty z tempem, naciskiem i różnymi technikami,
  • idealnie sprawdza się w grze wstępnej lub jako część większego scenariusza erotycznego,
  • może być miłym „prezentem” w ramach gry opartej na wzajemnych zmysłowych zadaniach.

Dla kogo jest pozycja 68?

Pozycja 68 to świetna propozycja dla:

  • par z dłuższym stażem, które chcą dodać świeżości i zabawy do swojej sypialni,
  • nowych partnerów, dla których równoczesne pieszczoty w pozycji 69 są zbyt skomplikowane lub rozpraszające,
  • osób ceniących grę dominacji i uległości, ponieważ daje możliwość ustalenia ról i budowania napięcia,
  • partnerów pragnących okazać czułość i oddanie – to doskonała okazja do skupienia się na drugiej osobie bez oczekiwań.

Co ważne, ta pozycja wymaga otwartej komunikacji i zaufania, zwłaszcza jeśli jest częścią eksploracji nowego rodzaju bliskości. Warto wcześniej porozmawiać, czy partner/partnerka czuje się komfortowo w sytuacji otrzymywania lub dawania przyjemności jednostronnie.

Podobne:  Walentynkowe prezenty dla zapalonych czytelników

Jak wprowadzić pozycję 68 do życia intymnego?

Jeśli chcesz spróbować pozycji 68, kluczem jest spontaniczność i naturalność. Nie musi to być zaplanowany „rytuał” – może pojawić się jako element gry wstępnej, niespodzianka dla partnera lub forma relaksu po długim dniu.

Kilka sugestii:

  • Zadbaj o komfortowe otoczenie – oświetlenie, poduszki, odpowiednią temperaturę.
  • Daj znać partnerowi, że dziś to on/ona ma „dzień królewski”.
  • Użyj zmysłowej bielizny, olejków lub delikatnych słów, by zbudować atmosferę.
  • Po zakończeniu możesz zaproponować „zamianę ról” lub kontynuować grę w innym kierunku.

Najważniejsze to zachować otwartość, nie oceniać i dać sobie nawzajem przestrzeń na przyjemność – nawet jeśli nie wszystko pójdzie idealnie za pierwszym razem.


Pozycja 68 to coś więcej niż tylko erotyczny układ ciał – to forma intymnej uwagi, bliskości i świadomego dawania przyjemności. Choć może wydawać się jednostronna, tak naprawdę buduje silniejsze połączenie między partnerami, pozwalając lepiej zrozumieć potrzeby drugiej osoby i zatrzymać się na chwilę w wirze codzienności.

Nie trzeba być ekspertem ani mistrzem technik, by wprowadzić ją do życia seksualnego. Wystarczy trochę zaufania, otwartości i ciekawości. A z czasem może się okazać, że to właśnie te najprostsze pomysły stają się fundamentem najgłębszej intymności.