Bezalkoholowe napoje alkoholowe, w tym piwa, wina, cydry i mocniejsze alkohole w wersji 0,0%, zyskują na popularności wśród polskich konsumentów. Jak pokazuje najnowsza analiza firmy eLeader, w niektórych sieciach handlowych asortyment tych produktów wzrósł nawet o 150%. To efekt rosnącego trendu NoLo (No Alcohol, Low Alcohol), który zmienia nie tylko preferencje konsumentów, ale także sposób, w jaki sieci handlowe eksponują te produkty.

Wzrost asortymentu w sieciach handlowych

Z danych eLeader wynika, że niemal wszystkie badane sieci handlowe w Polsce zwiększyły liczbę produktów bezalkoholowych w swojej ofercie. Największy wzrost liczby produktów tej kategorii odnotowało Dino – aż o 157%. Kolejne miejsca zajęły Lidl (145%) oraz Carrefour (142%). Choć liczba dostępnych trunków 0,0% jest największa w Auchan (58 produktów), to liderem pod względem wzrostu asortymentu pozostaje właśnie Dino.

W naszym badaniu zidentyfikowaliśmy 31 marek bezalkoholowych trunków, w tym giny, cydry, musujące wina czy drinki RTD. Widać wyraźnie, że producenci i detaliści dostrzegają rosnące zainteresowanie produktami NoLo, co znajduje odzwierciedlenie w szerokim asortymencie na półkach – mówi Iwona Puchacz-Wośko, analityk w eLeader.

Bezalkoholowe trunki na czołowych miejscach półek

Dane wskazują także na rosnącą uwagę, jaką sieci handlowe przykładają do widoczności bezalkoholowych produktów. Szczególnie duże zmiany zauważono w przypadku Lidla, gdzie powierzchnia półki z trunkami 0,0% zwiększyła się o 328%. Inne sieci, takie jak Żabka (142%) oraz Leclerc (114%), również rozbudowały swoje strefy bezalkoholowe. Sklepy zdają się tworzyć dedykowane ekspozycje, co ułatwia klientom szybkie znalezienie interesujących ich produktów. Z kolei Biedronka i Stokrotka nie wprowadziły znacznych zmian w ekspozycji swoich bezalkoholowych trunków.

Sieci handlowe nie tylko zwiększają powierzchnię półek, ale także tworzą dla bezalkoholowych trunków specjalne strefy, co znacząco poprawia ich widoczność i umożliwia konsumentom świadomy wybór – dodaje Puchacz-Wośko.

Piwo liderem, inne alkohole wchodzą na rynek

Nie ma wątpliwości, że piwa bezalkoholowe pozostają liderem rynku NoLo. Zgodnie z raportem Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie, segment piw bezalkoholowych w ubiegłym roku osiągnął wartość 1,72 miliarda złotych, co stanowi 7,5% całego rynku piwowarskiego. Na drugim miejscu pod względem wzrostu znaczenia bezalkoholowych wersji produktów znajdują się wina, zwłaszcza musujące, których sprzedaż wzrosła o ponad 50%.

Widać, że trend NoLo obejmuje nie tylko piwa, ale także inne kategorie alkoholi, które stają się coraz bardziej popularne w wersji 0,0%. Wina, cydry, a także mocniejsze alkohole, takie jak gin, tequila czy whisky, również znajdują swoje miejsce na półkach – mówi ekspert eLeader.

Przyszłość bezalkoholowego rynku

Z roku na rok rośnie zainteresowanie bezalkoholowymi trunkami, a wraz z nim ich dostępność w sklepach. Trend NoLo nie jest już tylko chwilową modą, ale staje się trwałą częścią oferty handlowej. Producenci i sieci handlowe, dostosowując się do zmieniających się preferencji konsumentów, stawiają na różnorodność i widoczność tych produktów. To oznacza, że bezalkoholowe napoje alkoholowe stanowią przyszłość rynku, który będzie się rozwijał w nadchodzących latach.

Podobne:  Hubert Hurkacz - kulisy życia zawodowego tenisisty

Na pewno będziemy świadkami dalszego wzrostu tej kategorii, a kolejne innowacje w produktach NoLo tylko umocnią ich pozycję w ofercie detalistów, odpowiadając na potrzeby zdrowego stylu życia oraz zmieniających się zwyczajów konsumpcyjnych.

Fot. i oprac. na podst.: mat. prasowy eLeader.