Król powrócił na tron!

Toyota Supra w wersji manual to jedno z największych niespełnionych marzeń każdego miłośnika japońskiej motoryzacji. Jakby mało było wizerunkowych problemów związanych z mariażem z BMW, a tym samym szeregu podobieństw do niezbyt prestiżowego BMW Z4, to na domiar złego słynna Supra oferowana była wyłącznie z automatyczną przekładnią. Dla wielu purystów był to próg nie do przeskoczenia, chociaż trzeba przyznać, iż zdecydowana większość kierowców preferuje automatyczne skrzynie i już dawno zdążyła się do nich przyzwyczaić. Tak czy inaczej, Japończycy posłuchali głosu tłumów i przygotowali skrzynię ręczną. Co ciekawe, bardzo ją dopracowali, nie decydując się na gotowe rozwiązania z BMW. 

Toyota Supra w wersji manual z iMT – czy warto?

Supra manual została wyposażona w skrzynię, której zalety są bardzo łatwo dostrzegalne podczas (szybkiej) jazdy. Odpowiednio zestrojone przełożenia świetnie nadają się zarówno na dłuższe trasy, jak i do szybkiego pokonywania toru. W przeciwieństwie do mniejszej GR Yaris, Supra ma już dalece większy potencjał do dalekich dystansów bez męczenia kierowcy, więc kompromis tego typu jest bardzo mile widziany. Wzmocnione sprzęgło to konieczność, gdyż jest to pojazd rdzennie sportowy, narażony na całe spektrum różnych zachowań kierowców. Na szczęście Gazoo Racing (w skrócie GR) stanęło na wysokości zadania, a sprzęgło zachowuje się podczas jazdy wprost rewelacyjnie – to wspólne zdanie recenzentów i pierwszych użytkowników manualnej Supry. System sterowania momentem obrotowym iMT umożliwia optymalne ulokowanie mocy w trakcie każdej fazy zmiany biegów. Ta innowacyjna technologia jest tym bardziej niesamowita, gdy uświadomimy sobie masowe odchodzenie producentów od skrzyni manualnych – zwłaszcza w pojazdach sportowych. Na tle tej tendencji, wciąż rozwijana skrzynia ręczna w sportowym aucie to prawdziwy biały kruk. Do elementów stanowiących układ naczyń połączonych warto dodać także kontrolę trakcji czy kontrolę stabilności auta. Wszystko to sprawia, że odświeżona Supra reprezentuje sobą więcej, niż kiedykolwiek.

Co jeszcze oferuje nowa Supra?

Toyota Supra w wersji manual to także poprawione zawieszenie i całkiem nowe kolory nadwozia. W razie trudności w przekonaniu sceptyków, warto wspomnieć również o innowacjach we wnętrzu – przede wszystkim chodzi o nowy kolor tapicerki. Supra manul występuje jedynie w wersji z sześciocylindrowym silnikiem o mocy 340 koni mechanicznych, nie jest to więc samochód dla każdego. Tym bardziej cieszy fakt, iż Toyota postanowiła iść pod prąd nowoczesnej motoryzacji i wciąż szuka nowych rozwiązań w, wydawałoby się, opuszczonym przez niemal wszystkich sektorze techniki. Oprócz zalet typowych dla omawianej przekładni, Supra wciąż oferuje to, za co pokochało ją do tej pory tysiące klientów – świetne właściwości jezdne i bardzo dobrą jakość wykonania. Łączy ona to, co najlepsze w niemieckiej i japońskiej motoryzacji. Wbrew obiegowej opinii, sportowa Toyota niemal w niczym nie przypomina BMW Z4, na którym technologicznie się opiera. Początkowy szok został szybko zastąpiony naprawdę pozytywnymi relacjami kierowców, zaś po opadnięciu kurzu pozostał wyłącznie świetny samochód sportowy. Nienaganna sylwetka nawiązuje do innych sportowych Toyot – GR86 czy GR Yarisa. Ten ostatni stanowi dla Supry największą konkurencję, choć jest to całkiem inne pod względem charakteru auto – małe, zwinne i z napędem na koła GT Four. Wśród innych różnic, warto wymienić silnik, który w Suprze ma 6 cylindrów i architekturę BMW, zaś w Yarisie zaledwie… trzy cylindry. Niezależnie od wyboru, obie Toyoty są niesamowitymi pojazdami.