Nowość na trasie S8 – zdejmujemy nogę z gazu

Nowy odcinkowy pomiar prędkości to początkowo zawsze olbrzymie zamieszanie. Niektórzy jeszcze nie są świadomi obecności nowych urządzeń, inni szybko zapominają, że na całym odcinku trzeba zwracać szczególną uwagę na prędkość. Tym razem innowacja tego typu zawitała w Warszawie, na dwóch odcinkach – przyjrzymy się gdzie dokładnie i na czym polegają. 

Trasa S8 w Warszawie – odcinkowy pomiar prędkości 

Nowe kontrole przeprowadzane są między ulicą Łabiszyńską (Warszawa) a ulicą Szpitalną (Marki). W drugim kierunku obowiązuje pomiar pomiędzy węzłami Warszawa Zachód a Blizne Łaszczyńskiego. Jak podkreśla Wojciech Król z Inspekcji Transportu Drogowego, pomiary odbywają się na nitkach ciągu trasy S8 w dwóch kierunkach. Król potwierdza także, że najistotniejszą zaletą odcinkowych pomiarów prędkości jest zmuszanie piratów drogowych do ciągłego utrzymywania przepisowej prędkości, nie zaś (jak to ma miejsce w przypadku klasycznych fotoradarów) tylko w jednym, określonym miejscu. 

Na drodze S8 obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h dla samochodów osobowych i 80 km/h dla samochodów ciężarowych. Znana jest ona z ogromnego ruchu i regularnie zdarzających się wypadków. Ustawienie pomiaru prędkości, według zapewnień właściciela trasy, ma zredukować ilość takich zdarzeń i w konsekwencji pomóc w udrożnieniu przejazdu – każdy wypadek spowodowany wysoką prędkością blokował S8. Co ciekawe w ciągu 24 godzin działania na S8 nowego systemu, mandaty dostało niemal tysiąc kierowców!

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?

Pomiar prędkości na trasie S8 nie odbiega znacząco od typowych pomiarów odcinkowych w innych częściach Polski. Na co dzień mają z nimi do czynienia na przykład mieszkańcy Tarnowa. W wypadku S8, 30 kamer zainstalowanych na obszarze kontrolowanego odcinka mierzy czas wjazdu i wyjazdu – zarówno w dzień, jak i w nocy. System oblicza średnią prędkość, dzięki czemu kierowca jadący ze średnią prędkością odbiegającą od tej zapisanej na znakach dostaje mandat. Według statystyk i doświadczenia z całego świata, to jeden z najbardziej sprawdzonych i efektywnych sposobów na uspokojenie ruchu na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Niestety, odcinkowe pomiary nierzadko doprowadzają do nietypowych zachowań kierowców, jak postoje na poboczu, niebezpiecznie wolne pokonywanie zakrętów czy nerwowe ruchy za kierownicą. Są to efekty uboczne bezlitosnego w swoim działaniu systemu. Jak na razie na S8 wydawanych zostaje niemal 40 mandatów na godzinę. Czy sytuacja się poprawi? Zobaczymy!