Część uroku zwykłego Volkswagena California została utracona podczas gwałtownego wzrostu Californii, ale wciąż jest to dobrze przemyślana alternatywa dla konwencjonalnego kampera. Jest pełen schludnych akcentów, które uwielbiają obozowicze, i jest wystarczająco samowystarczalny, aby jego właściciele mogli spać praktycznie wszędzie. Dopóki są szczęśliwi, jeżdżąc czymś tak dużym.

Nie ma wielu obszarów rynku, na których marki Volkswagen (lub Grupa VW) nie są obecne – a jednak VW Grand California stanowi dla niemieckiego giganta skok w nieznane. Jak sama nazwa wskazuje, ten nowy model próbuje wykorzystać zwycięski przepis, jakim jest superpraktyczny kamper z Kalifornii, i podkręca wszystko do 11, aby przyciągnąć zupełnie inny rodzaj klientów: nabywców samochodów kempingowych.

VW nie musiał daleko szukać odpowiedniej platformy, na której mógłby oprzeć swój kamper. Podczas gdy większość pojazdów na rynku jest produkowana przez zewnętrznych specjalistów, którzy na ogół biorą coś takiego jak Fiat Ducato lub Peugeot Boxer i przeszczepiają część mieszkalną na tyły, kumple z działu pojazdów użytkowych VW mieli do dyspozycji furgonetkę Craftera. .

Rezultatem jest para modeli Grand California, z wystarczającą ilością dodatkowych opcji mechanicznych, aby tę linię można było nazwać gamą. „Punktem wejścia” jest 600, która, jak sama nazwa wskazuje, wykorzystuje sześciometrową wersję Craftera. Oferuje miejsca do spania dla dwóch osób dorosłych oraz, w starannie wykończonej karoserii nad przednimi siedzeniami, dodatkową „sypialnię”, wystarczająco dużą dla dzieci.

Jest też pojazd, nazwany 680. Jest dłuższy niż 600 (tak, 6,8 metra) i jest również dostępny z napędem na cztery koła. Ale chociaż ma wyższą cenę, jest stosunkowo skromny, ponieważ brakuje w nim miejsca do spania na piętrze; dość zaskakująco, na grubym, siedmiometrowym końcu w pojeździe śpią tylko dwie osoby.

To może wydawać się perwersyjne dla tych z was, którzy są przyzwyczajeni do zwykłej Kalifornii, która jest prawie dwa metry krótsza, ale w ciągu kilku minut zamienia się w czteromiejscowy kamper.

Ale oto sztuczka. Grand California oferuje poziomy niezależności, o których jego młodszy brat może tylko pomarzyć. Ponieważ oprócz płyty kuchennej, zlewozmywaka, lodówki i zamrażarki, Grand California posiada również toaletę i prysznic. Napełnij go wodą i gazem, a pod warunkiem, że jest wystarczająco dużo słońca, aby zasilić panel słoneczny na dachu i naładować baterię rekreacyjną, nie musisz podłączać tego pojazdu lub rzeczywiście odczuwać potrzebę odwiedzania kempingu przez wiele dni . A dla niektórych jest to wolność, za którą warto zapłacić.

Nie ma wątpliwości, że Grand California to wyjątkowe miejsce do spędzania czasu – do tego stopnia, że można zapomnieć, że zaparkowano w szczerym polu. Może to trochę dziwne, że tylna przestrzeń mieszkalna jest zasadniczo używana do przechowywania – dopóki nie złożysz łóżka, które jest zarówno wygodne (dzięki elastycznym plastikowym wspornikom pod materacem), jak i ogromne.

Łazienka jest w pełni funkcjonalnym pomieszczeniem, co oznacza, że ​​wystarczy otworzyć wywietrznik w dachu, wziąć prysznic, a następnie pozwolić rzeczom wyschnąć w naturalny sposób. To wszystko jest też całkiem sprytne – zwłaszcza zlew, który odprowadza wodę, a następnie pozbywa się ostatnich kilku kropli, gdy go składasz.

Przestrzeń kuchenna jest trochę wąska – stoisz między nią a drzwiami łazienki. Ale wtedy twoi współmieszkańcy nie powinni przeszkadzać, ponieważ mają miejsce na stół i siedzenia, które łączą przestrzeń między łazienką a przednią kabiną. Obróć przednie siedzenia, a uzyskasz wygodną przestrzeń dla czterech osób – choć trzeba powiedzieć, że będzie to mniej wypoczynkowe niż w niektórych układach oferowanych przez normalne kampery, z których wiele jest nieco szerszych.

Jest wiele fajnych detali – wiele dowodów na to, że Volkswagen naprawdę bardzo się starał wpleść ducha oryginalnego California w ten większy model. Otwórz przesuwane drzwi, a rowkowany stopień wysuwa się elektrycznie, aby ułatwić dotarcie do przestrzeni mieszkalnej. Drzwi wyposażone są w moskitierę; podobnie jak wiele okien, w ramach dwukierunkowych zestawów przesuwnych, które zawierają również rolety zaciemniające.

Dopasowanie i wykończenie jest na bardoz dobrym poziomie. Jest ukierunkowany na solidność i wygodę — dlatego istnieje wiele materiałów, które można wycierać. Ale jest również dobrze przemyślana, ile miejsca jest w szafkach podsufitowych w stylu samolotu.

Technologia również jest zintegrowana. Wiele elementów sterujących w salonie – ogrzewanie, ciepła woda itd. – obsługuje się za pomocą zgrabnego panelu cyfrowego, który znajduje się na linii oczu, gdy wchodzisz na pokład. Możesz wybrać ogrzewanie kabiny gazem (Grand Cali przechowuje dwie duże butelki) lub elektrycznością; system jest cichy – na pewno mniej zauważalny niż ogrzewanie postojowe w zwykłym vanie California.

Środowisko jazdy to w zasadzie prosta przeszczep z Craftera. Dostajesz 8-calowy system informacyjno-rozrywkowy z ekranem dotykowym z Apple CarPlay i Android Auto, podgrzewaną skórzaną kierownicę, klimatyzację i tempomat z ogranicznikiem prędkości. Ponownie, wykończenie jest chropowate, z twardym plastikiem na desce rozdzielczej i gumową podłogą.

Pod tym wszystkim kryje się 2-litrowy czterocylindrowy silnik wysokoprężny o mocy 175 KM i momencie obrotowym 410 Nm. W naszym Grand Cali napędza przednie koła za pośrednictwem ośmiobiegowej automatycznej skrzyni biegów. Układ napędowy ma wystarczającą moc, aby utrzymać Grand California w ruchu podczas wygodnego rejsu autostradą – ale każda prośba o osiągnięcie tej prędkości w jakimkolwiek innym niż spokojnym tempie spowoduje, że obroty silnika wysokoprężnego wzrosną do sporego pulsowania.

Przynajmniej jest zagłuszany w ruchu, głównie przez szum wiatru, gdy duży VW rozbija dziurę w powietrzu. A kiedy nie jest obciążony, skrzynia biegów jest sympatycznym towarzyszem, w miarę możliwości wcześnie wrzucając biegi, zwykle płynnie.

Jest też wystarczająco wygodny; Zawieszenie dobrze radzi sobie z utrzymaniem przechyłów nadwozia w ryzach, nie czując się zbyt sztywno na wybojach. Widok przez przednią szybę jest doskonały, dzięki pozycji siedzącej na wysokości vana.