Udana impreza to nie tylko luźny czas spędzony wspólnie z przyjaciółmi, ale i umiejętność takiego zorganizowania zajęć, żeby nie okazało się, że wszyscy siedzą przed telewizorem! Trudna sztuka, jaką jest dobranie gier na spotkania domowe, zwłaszcza gdy będą w nich uczestniczyć osoby o różnym wieku i płci, wymaga szczególnej uwagi. Od czego zacząć, wybierając gry na impreze?

7 pomysłów na gry na impreze

Przede wszystkim na start warto przejrzeć gry z kategorii towarzyskie, karciane, planszowe i typowo imprezowe. Jest więcej niż pewne, że jeśli przyjrzymy się ich zasadom i dobrze dopasujemy poziom wiekowy gry do gości, to będą one stanowić świetną atrakcję wieczoru. Tu trafionym pomysłem będą zarówno gry zręcznościowe, które od uczestników imprezy będą wymagały trochę ruchu, jak i typowe „mózgowce” czyli zabawy, przy których trzeba wysilić szare komórki.

Inspiracje:

  • Twister – niezmienny od lat, imprezowy hicior, który sprawdza się w każdym towarzystwie! Gra wymaga jedynie planszy z kolorowymi kołami i kawałka wolnego dywanu, a potrafi zająć i rozbawić towarzystwo na dobrych kilka godzin.
  • Zgadnij kim jesteś – prosta i zawsze bawiąca gra polegająca na zgadywaniu kim jesteśmy, na podstawie pytań zadawanych znajomym. Na czole przyklejamy sobie karteczkę z imieniem i nazwiskiem lub nazwą bohatera i zdając się na podpowiedzi, próbujemy odgadnąć kto nam przypadł w udziale.
  • Flirt towarzyski – karciana gra, która sprawdza się nie tylko na koloniach! Szereg zabawnych pytań i zadań, które ubarwią towarzystwo, zwłaszcza, jeśli nie ma w nim najbliższej rodziny.
  • Taboo – zgadywanka karciana i dla rodziny i dla znajomych. Jej urok polega na tym, że nie można w jej trakcie gestykulować, ale śpiewanie jest mile widziane. Dużo ciekawych zasad i naprawdę prosta zabawa.
  • Mafia – sympatyczna gra w odgrywanie ról i eliminowanie ze swojego grona kolejnych gangsterów. Pozornie banalna, ale okazuje się że daje wiele frajdy.
  • DeCrypto – dla wielbicieli kodów i szyfrowania. Minimalnie cztery osoby, które dzielą się na drużyny i próbują zgadnąć, jakie hasła zaszyfrowali dla nich przeciwnicy. Nie trzeba być tu mistrzem matematyki, ale samo rozpracowywanie kodu może dostarczyć wszystkich wiele radości. Uwaga: szybkie tempo tej gry mocno wciąga!
  • Memo – jedna z najstarszych i w przypadku, gdy grają w nią dorośli, jedna z najbardziej głupkowatych i wywołujących salwy śmiechu zabaw. Tu liczy się pamięć i dobre kojarzenie ruchów przeciwników, a im większy zestaw kart posiadamy, tym dłużej i ciekawiej się w tą grę gra. Z pewnością pamiętają ją doskonale i starsi i młodsi – jest jedną z podstaw na etapie przedszkolnym, ale to nie zmienia faktu, że najzabawniej reagują na nią dorośli.