14 lutego niemal na całym świecie obchodzone jest Święto Zakochanych. Chociaż o uczucie i relację trzeba dbać bez przerwy, to właśnie tego dnia silniej niż na co dzień mamy ochotę okazać bliskim, jak bardzo są kochani.

Restauracje pękają w szwach dzięki parom, które postanowiły celebrować swoją miłość podczas romantycznej kolacji, a dekoracje w postaci serc widnieją w witrynach wszelkich sklepów. Jeśli zaś chodzi o wielbicieli książek, to każda kolejna powieść, której jeszcze nie mieli okazji przeczytać, może okazać się trafionym prezentem walentynkowym. Jakie książki sprawdzą się jako prezent dla chłopaka?

Kolejna część serii o Harrym Hole’u

Jo Nesbo nazywany jest norweskim królem kryminału, od kiedy okazało się, że jego seria o komisarzu z Oslo jest jedną z najbardziej uwielbianych i najlepiej sprzedających się na całym świecie serii kryminalnych. Jeśli ukochany do tej pory przeczytał wszystkie części, zaczynając od „Człowieka nietoperza” i „Karaluchów”, przez „Pierwszy śnieg” czy „Policję”, a kończąc na „Nożu”, to powieść „Krwawy księżyc” pozwoli mu znów poczuć mroczny klimat Oslo. 

W norweskiej stolicy nie po raz pierwszy grasuje wyrafinowany seryjny zabójca, którego trzeba powstrzymać. KRIPOS i policja doskonale wiedzą, że Harry Hole jest jedyną osobą, która może go złapać, ale ten zostaje wynajęty jako prywatny detektyw przez głównego podejrzanego w sprawie. Czy Harry Hole da się kupić? Autor po raz kolejny stworzył fabułę, w której nie brakuje niespodzianek, a nietuzinkowe poczucie humoru Harry’ego Hole trzyma poziom znany z poprzednich części.

Wspomnienia komika, który był lekarzem

Prezenty dla chłopaka na walentynki poszukaj w internetowej księgarni, w której nie brakuje propozycji znajdujących się aktualnie na półkach z bestsellerami. W ostatnich miesiącach należą do nich na przykład wszystkie książki Adama Kaya, takie jak „Będzie bolało”, „Świąteczny dyżur” czy „Nielekarz, czyli jak wyleczyłem się z medycyny”. 

Adam Kay jest obecnie popularnym komikiem brytyjskim, jednak przez siedem lat był lekarzem w londyńskich szpitalach na oddziałach położniczych. Swoje doświadczenia, absurdalne przypadki, groteskowe przepisy szpitalne i mnóstwo anegdot spisywał w dzienniku już w trakcie pracy. Po latach część z nich ukazała się w bestsellerowym debiucie „Będzie bolało” oraz dodatku „Świąteczny dyżur”, który dotyczył świąt Bożego Narodzenia spędzanych na oddziale. Jego błyskotliwe spostrzeżenia, ostre jak brzytwa riposty i fantastyczne poczucie humoru zapewniają czytelnikom przednią zabawę, ale też zmuszają do refleksji nad trudami pracy w służbie zdrowia.