Około 2300 metrów ma praktycznie oddany do użytku tunel POW, czyli tunel Południowej Obwodnicy Warszawy. Ten arcyciekawy obiekt umożliwi znacznie sprawniejsze poruszanie się po ursynowskiej części obwodnicy stolicy. 

Tunel POW – prace na ostatniej prostej

W pierwszej połowie grudnia miejsce miały prace wykończeniowe tunelu oraz malowanie oznakowania poziomego, a także montaż oznakowania pionowego. To standardowe prace prowadzone na tego typu obiektach. Wykonawca tunelu POW, włoska firma WeBuild/Astaldi, informuje, że wszystko dopięte jest niemal na ostatni guzik, a decyzja o otwarciu leży w gestii wojewody mazowieckiego – Konstantego Radziwiłła, a także warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Obydwie instytucje podkreślają, że nie chcą działać zbyt pośpiesznie i czekają, aż WeBuild ostatecznie zakończy finalną fazę budowy. Tak czy inaczej, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że może mieć to miejsce już 20 grudnia. 

Najdłuższy tunel w Polsce

Tunel POW jest wyjątkowy. To najdłuższy tunel w Polsce. Niestety, długość 2,3 km nie jest przesadnie imponująca, nawet jak na europejskie standardy. Najdłuższy tunel w Europie znajduje się w Szwajcarii, to tunel Gottharda. Co ciekawe, to właśnie on jest najdłuższy także na świecie. Ma 57 kilometrów i w najniższym miejscu zlokalizowany jest 2,3 km pod powierzchnią ziemi. Jest to tunel przeznaczony dla ruchu kolejowego. Najdłuższy tunel przeznaczony dla samochodów osobowych jest w Norwegii – to 24,5 kilometrowy tunel Laerdal. Co ciekawe, istnieje techniczna możliwość przejazdu samochodem przez jeszcze dłuższy tunel – pod kanałem La Manche – jednak jest to droga techniczna, równoległa do trasy kolejowej. Ma równe 50 kilometrów. Tak czy inaczej, polski tunel Południowej Obwodnicy Warszawy nie jest niestety pod żadnym względem wyjątkowy – cieszmy się jednak tym co powstało, ponieważ ma on znacznie większy wpływ na ruch wokół Warszawy niż… wszystkie wymienione powyżej super-tunele razem wzięte. Jest bowiem na miejscu.

W międzyczasie w POW odbywały się ćwiczenia straży pożarnej na wypadek niebezpiecznych sytuacji: pożaru samochodów, katastrofy w ruchu lądowym i inne niecodziennych zdarzeń. Wnioski z przeprowadzonych ćwiczeń są niezbędne do wydania zgody przez wojewodę mazowieckiego – Konstantego Radziwiłła. Obiecuje on, że nie będzie zwlekał, lecz podkreśla także, że najważniejsze jest dla niego dopełnienie wszystkich procedur bezpieczeństwa. Podobne stanowisko prezentuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.