ZDS, PZPM i PIRE apelują o podniesienie maksymalnej ceny pojazdu w ramach programu „Mój Elektryk”
Program „Mój Elektryk”, który jest pakietem dofinansowań do zakupu pojazdów o napędach elektrycznych, został wprowadzony ponad 2 lata temu, w lipcu 2021 roku. Był to system, który cieszył się dużym zainteresowaniem i wspierał rozwój elektromobilności w Polsce, zachęcając konsumentów do zakupu pojazdów o napędach zeroemisyjnych. Obecnie jednak branża motoryzacyjna dostrzega, że to już nie wystarcza.
Jako dowód na zainteresowanie programem można podać liczbę zarejestrowanych w kraju pojazdów bateryjnych (BEV), zarówno osobowych, jak i dostawczych, która wynosi 47 018 sztuk (dane na lipiec 2023 roku), oraz dynamiczny wzrost tej liczby. W pierwszych siedmiu miesiącach 2023 roku liczba pojazdów elektrycznych wzrosła o 13 293 sztuki, co stanowi wzrost o 39,4% w tym okresie.
Krzysztof Burda, Prezes Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności, komentuje to z zadowoleniem: „Cieszymy się z rosnącego zainteresowania pojazdami elektrycznymi. To dowodzi, że Polacy coraz bardziej przekonują się do elektromobilności i widzą w niej coraz więcej zalet. Samochody elektryczne przestały być fanaberią i stały się realną alternatywą. Chcemy, aby to zainteresowanie utrzymało się w przyszłości, co przyczyni się do dalszego rozwoju elektromobilności, zarówno poprzez wzrost liczby samochodów elektrycznych, jak i rozwijanie infrastruktury ładowania oraz sieci serwisowych.”
Jednak obecnie branża motoryzacyjna staje przed problemem, który wymaga rozwiązania już na wczesnym etapie, aby nie osłabić popytu na pojazdy zeroemisyjne. Chodzi o górny limit ceny pojazdu, który kwalifikuje się do dofinansowania w programie, a który został ustalony na poziomie 225 000 złotych. Dlatego najważniejsze organizacje branżowe w Polsce – Związek Dealerów Samochodów, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polska Izba Rozwoju Elektromobilności – zwróciły się z apelem o zwiększenie tego limitu dofinansowania do Minister Klimatu i Środowiska, Anny Moskwy.
Organizacje branżowe podkreślają w swoim piśmie do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, że limit na poziomie 225 000 złotych, który został ustalony w czerwcu 2021 roku, jest już niewystarczający. Cena pojazdów elektrycznych znacząco wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat. Według danych IBRM Samar, średnia cena pojazdu elektrycznego kupowanego w Polsce w czerwcu 2021 roku wynosiła 189 660 złotych, podczas gdy według danych z czerwca bieżącego roku wynosi już 269 500 złotych.
Paweł Tuzinek, prezes Związku Dealerów Samochodów, wyjaśnia tę sytuację: „Wzrost cen samochodów elektrycznych można przypisać wielu czynnikom, takim jak wzrost kosztów transportu, problemy z łańcuchem dostaw czy trudności w produkcji wielu komponentów. Jednak to głównie rekordowa inflacja przyczyniła się do kolejnych podwyżek cen. Nasza branża od dawna zmaga się z różnymi trudnościami, ale w obecnej sytuacji to od władzy zależy, czy dodatkowe wsparcie finansowe będzie skutecznym bodźcem dla dalszego rozwoju elektromobilności w Polsce.”
Przedstawiciele rynku motoryzacyjnego w swoim piśmie apelują o zwiększenie limitu ceny pojazdu o 40%, co stanowiłoby odzwierciedlenie wzrostu średniej ceny samochodu elektrycznego, czyli do kwoty 315 000 złotych. Tylko w ten sposób cena nadal będzie zachętą do zakupu pojazdów zeroemisyjnych, co korzystnie wpłynie na rynek, umożliwiając konsumentom wybór spośród szerszej gamy modeli i producentów oferujących pojazdy objęte dofinansowaniem.
Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, podsumowuje: „Dopłata z programu 'Mój Elektryk’ powinna wciąż stanowić ten sam procent ceny pojazdu, dlatego ważne jest jej dostosowanie, czyli proporcjonalne zwiększenie. Biorąc pod uwagę dostępne środki przeznaczone na program oraz tempo wydawania tych środków, uważam, że pierwszym krokiem powinno być zwiększenie maksymalnej ceny pojazdu kwalifikującego się do programu.”